Albo że jej mąż przejawia niezdrowe zainteresowanie którąś z

  • Miłogost

Albo że jej mąż przejawia niezdrowe zainteresowanie którąś z

26 February 2021 by Miłogost

dziewczynek. Przez całą noc Sylwia zastanawiała się nad wyznaniem Imogen, a także nad tym, co ona sama słyszała i czego w pewnym stopniu była świadkiem w ciągu ostatnich miesięcy. Same nieprzyjemności... same oskarżenia miotane z obu stron niczym piłki tenisowe. Przypomniała sobie, jak na wiosnę wybrała się z Matthew na drinka do „Flaszki". Tak strasznie martwił się sprawą mango i w ogóle postawą dziewczynek, poza tym nie rozumiał, czemu Karo ukryła przed nim, że przechodziła depresję. Cały czas jednak mówił o żonie z czułością i troską, Sylwia zaś zapewniła go na koniec, że wierzy w jego wersję. Wtedy naprawdę mu wierzyła. A teraz? Lubiła Matthew. Wciąż go lubiła i to bardzo. Ale przecież zawsze znajdzie się ktoś, kto lubi tych, co molestują dzieci... Przestań! To paskudna, odrażająca myśl, ale i oskarżenie jest straszne. Coś trzeba z tym zrobić. W czwartek rano wstała bardzo wcześnie - bez wielkiego poświęcenia, bo i tak nie była w stanie uleżeć, a cóż dopiero spać - i w godzinie największego ruchu przebiła się przez miasto, żeby znaleźć się pod biurem Matthew przed jego przybyciem. Wypatrzyła, jak skręca na Bedford Square i zanim zdążył ją zauważyć, wyszła mu na spotkanie. - Sylwia? - zdziwił się, a potem nagle przestraszył. - Co się stało? - Nic... Przynajmniej nie w sensie wypadku czy choroby. Matthew zerknął na zegarek, zobaczył, że jeszcze nie ma ósmej piętnaście. - Jak długo tu jesteś? - Parę minut. Znaleźli miejsce do zaparkowania i skręcili w Tottenham Court Road. W pobliskiej kafejce kilka osób jadło kanapki z bekonem albo po prostu paliło papierosy przy filiżance kawy lub herbaty. - Dla mnie tylko kawa - powiedziała Sylwia, siadając przy stoliku w rogu. - Mam nadzieję, że nie przeszkodziłam ci w jakimś ważnym spotkaniu? - spytała, kiedy przyłączył się do niej, złożywszy zamówienie przy barze. Matthew zaprzeczył ruchem głowy. - Spotkania przy śniadaniu są dla grubych ryb. - Co za niecywilizowane obyczaje! Nigdy dotąd nie widział jej tak zdenerwowanej. - Sylwio, proszę... O co tu chodzi? - No dobrze. Zmiana na jego twarzy, kiedy się dowiedział, naprawdę przeraziła Sylwię. Przez chwilę wyglądał, jakby mu nagle przybyło ze trzydzieści lat. Poszarzał na twarzy i sprawiał wrażenie ciężko chorego. Był zbyt oszołomiony, by jakoś zareagować. - Nie mówiłam jeszcze Karo - dodała cicho. Kręcił w milczeniu głową. - Dobrze się czujesz? - spytała. - A jak sądzisz?

Posted in: Bez kategorii Tagged: steczkowski, emoty miłosne, żona adama sztaby,

Najczęściej czytane:

- owszem.

- Cóż to za intryga? - spytała Parthenia sceptycznie, choć nie bez zatroskania. Połknęła haczyk, bardzo dobrze, pomyślała Becky. Widocznie już podczas zalotów Michaiła coś w niemiły sposób uderzyło jego wybrankę. ... [Read more...]

- Nie powinnaś była opowiadać kłamstw o twoim opiekunie, droga Becky.

- Nigdy tego nie robiłam. To Michaił jest kłamcą. Eva Campion smagnęła ją po twarzy szpicrutą. - Nienawidzę łgarzy! ... [Read more...]

i wypadł za ...

drzwi. Jakiś tajemniczy impuls kazał mu gonić za nią. Ile z tego, co mu powiedziała, jest kłamstwem? Już on ją złapie za kark! Przeskakując po kilka stopni jednocześnie, wybiegł na dziedziniec i się rozejrzał, ale nigdzie nie dostrzegł uciekinierki. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 centrum.radom.pl

WordPress Theme by ThemeTaste