- Poka¿ mi, gdzie jest - ucieła krótko.

  • Miłogost

- Poka¿ mi, gdzie jest - ucieła krótko.

07 March 2021 by Miłogost

Jej ma¿ nie odezwał sie ju¿ ani słowem i reszte podró¿y stara winda odbyli w milczeniu. Marla zaraz po¿ałowała, ¿e była taka nieprzyjemna. W koncu on tylko sie o nia troszczy. To nie jego wina, ¿e straciła pamiec. Na trzecim pietrze wyszła z windy na wyło¿ony dywanem korytarz, otaczajacy centralnie poło¿one schody. Alex zaprowadził ja pod podwójne drzwi. - Nasz apartament - powiedział, wchodzac do salonu z kominkiem, kanapa i stolikiem, przy którym stały dwa fotele. - Tu jest moja sypialnia - wskazał drzwi po prawej stronie - a to twoja. - Otworzył drzwi i wprowadził ja do du¿ego, jasnego pokoju, w którym dominował granat, odcienie be¿u i brzoskwini. Ło¿e z palisandru, z koronkowym baldachimem, było najwiekszym meblem w pokoju. Poza nim stała tam jeszcze mała biblioteczka pełna oprawnych w skóre tomów, a na dwóch stolikach wazony ze swie¿o scietymi kwiatami. Na scianie wisiały zdjecia w złoconych ramkach, cały pokój sprawiał wra¿enie urzadzonego na pokaz, jakby w drzwiach miał wkrótce zawisnac sznur, zza którego wycieczka z przewodnikiem bedzie go pózniej podziwiac. - Ty i ja... my... nie spimy ze soba? 94 - Ju¿ niezbyt czesto. - Alex poluzował wezeł krawata i rozpiał górny guzik koszuli. - Czasami oczywiscie tak, ale na ogół nie. - Nie wydaje ci sie to dziwne? - Znów rozbolała ja głowa. - Nie, chyba nie. Jestesmy mał¿enstwem od tak dawna. Tak wyszło. -Wzruszył ramionami. - To nie takie złe. Ka¿de z nas ma swoje własne ¿ycie. - Ale udało nam sie poczac dziecko. - Cos tu nie pasowało. - Tak. - Usmiechnał sie i pod warstwa wytwornych manier Marla dostrzegła slad chłopiecego wdzieku. - To nam sie udało. Chodz. Masz racje, ju¿ czas, ¿ebys zobaczyła tego małego diabełka. - Poprowadził ja do znajdujacych na koncu sypialni podwójnych oszklonych drzwi. Za nimi znajdował sie malutki pokoik pomalowany na niebiesko. Sciany do połowy wysokosci pokrywała tapeta z motywem zwierzat i Arki Noego. Ten pokój wydawał sie zamieszkany i ciepły. W sam raz dla małego dziecka. W katach upchnieto miekkie poduchy i pluszowe zwierzeta, na półkach stały zabawki, a w półmroku lsniła lampka nocna w kształcie Arki. Z łó¿eczka dochodziło ciche posapywanie. Marla, zdenerwowana i wzruszona, podeszła bli¿ej. W łó¿eczku spało niemowle, le¿ac na plecach, ze zgietymi nó¿kami i raczkami zacisnietymi w piastki. Jego główke pokrywał ledwo widoczny, rudobrazowy puch. Małe usteczka poruszały sie, jakby cos ssały. Poczuła dziwny ucisk w sercu, ale nie była to miłosc matki, lecz rozpacz. Jak to mo¿liwe, ¿e ten mały cherubinek nie zostawił ¿adnego sladu w jej pamieci? Dlaczego nie mo¿e przypomniec sobie niczego, co miałoby z nim jakis zwiazek? Zamrugała szybko powiekami, chcac powstrzymac łzy.

Posted in: Bez kategorii Tagged: orgazm kalorie, pitbull on youtube, pitbull on youtube,

Najczęściej czytane:

po czym wysiadł z samochodu, przy którym prężył się jeden z marynarzy. ...

Włożył oficerską czapkę z daszkiem, przyjął honory, a potem poprowadził Bellę w stronę wejścia. Ani razu nie spojrzał na limuzynę, która zaparkowała tuż za jego samochodem. - Najpierw musimy załatwić formalności - uprzedził ją, gdy weszli do środka, gdzie czekała na nich spora grupa osób. Byli wśród nich wysocy rangą oficerowie, ich małżonki oraz członkowie korpusu dyplomatycznego. Bella z niezmąconym spokojem przyjęła oficjalne prezentacje. Wiedziała, że znajduje się pod obstrzałem ciekawych spojrzeń. Nie wyglądasz na księżniczkę, mówiły jej oczy obserwatorów. W zupełności się z nimi zgadzała. Po herbacie zwiedzali budynek. Ponieważ tę nie planowaną wycieczkę zorganizowano specjalnie dla niej , z zapałem udawała całkowitą niewiedzę na temat wojskowych urządzeń, które jej pokazywano. Z rozbrajającą naiwnością zadawała pytania i bez mrugnięcia okiem wysłuchiwała uproszczonych odpowiedzi. Naprawdę nikt by nie dał wiary, że wie o nowoczesnych systemach radarowych i komunikacyjnych tyle samo, co wojskowi specjaliści. ... [Read more...]

eś mnie na ...

zawsze. Masz prawdziwy talent do ratowania. - Cieszę się, że tak myślisz. Ale obydwoje wiemy, że ty też mnie uratowałaś. I to nie tylko teraz, na tym przeklętym urwisku. ... [Read more...]

gent zawsze ma ...

przecież ze sobą mnóstwo ludzi. Aresztują cię! Mogą cię zabić! - Becky, jeżeli twój kuzyn wygra, nie uda nam się go powstrzymać w żaden sposób. Jeśli nie zdołam zwrócić ci domu, to przynajmniej raz na zawsze uwolnię cię od zagrożenia. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 centrum.radom.pl

WordPress Theme by ThemeTaste